Joanna dojeżdżając do szczytu niewielkiego wzniesienia, gwałtownie
wcisnęła hamulce, gdy ujrzała jakiegoś mężczyznę stojącego na środku
drogi i mierzącego do niej ze strzelby. Nieznajomy nie zostawił jej
czasu na decyzję. Błyskawicznie dopadł drzwi, otworzył je jednym
szarpnięciem, nim zdążyła zablokować zamek, i wywlókł ją z
samochodu.....
Moja ocena:7,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz